Jaki to film...??

znalazlem na forum revolution ciekawa zabawe... mam nadzieje, ze u nas tez sie przyjmie...
rzecz polega na tym, aby zgadnac o jaki film chodzi... (podajemy jakis znany tekst, fragment, itp.),

ZASADY:

1. osoba, ktora odgadnie tytul filmu musi zadac nowa zagadke...
2. jezeli nie jestes pewny opowiedzi stawiasz przy niej pytajnik (?) i czekasz na
potwierdzenie poprawnosci przez autora zagadki...
4. nie znasz odpowiedzi - czekasz na taka zagadke, na ktora jestes w stanie odpowiedziec...
5. nie mozesz zadac pytania, nie odpowiadajac na poprzednie...
6. osoba, która zadala zagadke musi czasem tu zajrzec (patrz punk 2.) zeby nie bylo zastoju... (jak juz w to wszedles musisz sie udzielac, to jest jak piramida... :devilsmiley:
7. osoba zadajaca pytanie (w przypadku braku odpowiedzi...) obowiązana jest w ciągu 24 godzin udzielić trzech podpowiedzi..., jeżeli pomimo tego nikt nie będzie potrafił odgadnąć co to za film pytający sam odpowiada na zagadke i zadaje następna...jeżeli tego nie zrobi, jego kolejka przpada i KTO PIERWSZY TEN LEPSZY...

KAŻDY POST NIE STOSUJĄCY DO W/W ZASAD BĘDZIE USUWANY, LUB EDYTOWANY...

ok... jako "prekursor" (na naszym forum...) zaczynam...

-mieszka tu jakis cwaniak...??
-ja jestem cwaniak i wyp...aj stad ale juz...
-siwy tu jest jakis cwaniak...
-ok pan placi piataka, a cwaniak trzydziesci...
Mr. Green